Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Autorem ziemskiej historii jest energia.

         Życie człowieka, to jak miliony snów. Czasem ostre, przeszywające błyskiem wyraźności, świadome. Czasem rozmyte, płynne, widziane jakby zza dymnej zasłony. Pewne sny pamiętane do ostaniego tchnienia, a inne zamazane, już nawet w trakcie ich trwania.       Życie człowieka, to jak miliony snów. Jak sny różne przenikają się historie życia. Jak fale rozmaitych wielkości dobijające do brzegu i te piętrzące się chaosem na środku oceanu, tak nasze historie pełne obrazów malowanych kwiecistymi łąkami i spróchniałymi, jakby martwymi pniami drzew wyrastającymi z ziemii od nieskończonego już czasu, odwieczne, niosące ponadczasowe tajemnice trwania.   Czy sen jest materią? Czy sen jest energią? Gdzie wędruje Dusza kiedy śpimy? Czy jesteśmy tu czy tam, w czasie snu? Czy sen to szkic rysowany pod mający powstać obraz historii życia? Czy jeśli sen przeżywamy i pamiętamy, to staje się on częścią naszej historii?  A czy energia jest snem? Czy sny są przekazem z Kosmosu, czy też przejawem naszy