💓 Babia Góra Nazwana też Diablakiem. Nieokiełznana, Nieprzenikniona, Zmienna, Zdradliwa, Piękna. To tutaj dokładnie rok temu, zginął mój Tato. Czuję, że właśnie dzisiaj chcę napisać, dla mojego Taty, dla Pamięci o Nim. ...na początku był dźwięk.... wibracja, z której narodził się Wszechświat.... Czuwałam wtedy całą noc, wpatrując się w ciemne bezkresne niebo nad Diablakiem. Nie oddychałam. Żadna moja komórka nie drgnęła ani na mili sekundę. Nie czułam tego świata. Widziałam tylko nieskończoną przestrzeń ciemnego bezkresnego nieba z jasnym blaskiem wiecznego Księżyca. Trwałam, próbując nawiązać kontakt z Duszą, która była teraz sama, tam gdzieś wysoko, w dzikich ostępach skał i drzew. Wiedziałyśmy, że został tam, w górach. Była noc. Na szlakach, zboczach i szczytach odpoczywała biała, puchowa i rozlewająca się wokół, wpadająca do każdej szczeliny, połyskująca blaskiem powierzchnia śniegu. Temperatura -1C. Wiatr i zimno... i ciemność. 14
Zapraszam Ciebie Kochana Przepiękna Istoto do tej przestrzeni. Powstaje ona tutaj przez przepływające przeze mnie od Matki Ziemi i Ojca Nieba słowa, które same spisują się moimi dłońmi na kartkach. Moim codziennym rytuałem jest poranna kawa i to czas dla mnie, na uporządkowanie i ukojenie błądzących i gubiących się nocną porą umysłu i serca. I rodzą się moje teksy. Niektóre o życiu, o wglądach w siebie, wnioskach. Inne to przypływające do mnie opowieści alegoryczne. Są moje. A tu też są dla Was